Monday, September 3, 2012

Początek roku szkolnego!

Laotański rok szkolny zaczyna się we wrześniu, tak jak w Polsce, tylko kończy się trochę wcześniej, bo zajęcia są tylko do końca maja. Pierwszy dzień lekcji za mną. Wszystko poszło ok. Niestety jeden z budynków szkolnych nadal się buduje więc klasy są łączone, co oznacza w klasie było raczej tłoczno. No i szkoda, że w klasie nie miałam krzesła i biurka.. Ale dla pocieszenia wymieniłam trochę dolarów ma kipy i wróciłam do domu jako milionerka :) No i obiecują w szkole za miesiąc ukończą budynek dla szkoły podstawowej i dostanę swoją klasę i będę mieć tylko 13 uczniów :) Moja szkoła to szkoła międzynarodowa szkoła laotańsko-angielska i jest to szkoła prywatna, więc ciężko mi coś powiedzieć u innych szkołach, ale wiem jedno, do mojej szkoły biedne dzieci nie chodzą... Rok w takiej szkole podstawowej wynosi $3000! W tym opłata za naukę, opłata rejestracyjna, opłata za mundurki, strój na w-f, opłata za książki i jakieś tam inne pierdoły - w każdym razie tyle trzeba wydać. Jeśli chcemy aby dziecko jadło w szkole obiady - prawie wszystkie jedzą, to płacimy jeszcze kolejne $300. No cóż nie mało... Jak wyglądają lekcje? Opiszę co się dzieje w podstawówce bo sama tam uczę i moja Maja też tam chodzi. Lekcje zaczynają się o 8:30, ale niektóre dzieci już schodzą się przed 8. Pierwsze jest program angielski, gdzie lekcje są po ang i dzieci uczą się oczywiście angielskiego, science (taka biologia z elementami fizyki i chemii), matematyka, oraz environmental awareness (takie tam o środowisku, w sumie ciężko to dokładnie opisać). Podczas programu angielskiego, są też zajęcia z informatyki, chińskiego i muzyki (tych ostatnich 3 przedmiotów uczą inni nauczyciele - nie wychowawcy). Ja uczę klasę 4. Program angielski kończy się o 13:30. O 13:45 zaczyna się program laotański gdzie dzieci mają lekcje w swoim ojczystym języku. Kończą chyba koło 17.. Dzieci, które nie mówią po laotańsku, czyli dzieci obcokrajowców, chodzą na tzw. special classes, gdzie mają lekcje laotańskiego, chińskiego, w-f,, muzykę, plastykę, informatykę i chyba tyle. Te dzieci kończą lekcje o 15. No to póki co to byłoby tyle o mojej szkole :)

0 comments:

Post a Comment